Zdrowe jedzenie nie musi być wcale drogie. Wystarczy, że wdrożysz tych kilka pomysłów. Smacznego!
Kupuj sezonowo
Jesienią i zimą można kupić tanio warzywa korzeniowe (pietruszkę, seler, marchew, buraki, ziemniaki), które mają mnóstwo składników odżywczych. Tanio dostaniemy też warzywa kapustne: brukselkę, jarmuż, kapustę białą, czerwoną, cykorię. To już całkiem solidny zestaw, aby każdego dnia wyczarować coś zdrowego, pysznego i taniego.
Latem już mamy całą gamę warzyw i owoców. Kalafior, brokuł fasolka szparagowa, bób, cukinia - to warzywa, na które zdecydowanie warto zwrócić uwagę w tym czasie. Również na owoce nie mamy co narzekać. Truskawki, czereśnie, całoroczne jabłka, owoce leśne, agrest, a z czasem śliwki, gruszki. Do wyboru, do koloru!
Postaw na kasze
Gryczana, jaglana, jęczmienna, orkiszowa... Kupowane szczególnie w dużych opakowaniach (unikajmy tych w woreczkach po 100 g) wychodzą śmiesznie tanio przez okrągły rok, a do tego stanowią bogactwo minerałów oraz witamin z grupy B. Można je jeść na słodko z bakaliami, jako dodatek do obiadu, składnik naleśnikowego lub pierogowego farszu, w formie kotletów. Zawierają ponadto dużo błonnika, więc idealne dla osób odchudzających się.
Pij zielone koktajle
Jako pierwszy posiłek, jak również przed bieganiem są IDEALNE! Bardzo lekkie, nie obciążają żołądka, a przy tym są istną bombą witaminaminową. Wystarczy, że zmiksujesz banana z dowolnym warzywem liściastym (my jesteśmy fanami szpinaku i jarmużu) i z wodą/mlekiem/mlekiem roślinnym i już masz najprostszy koktajl. Jednak zachęcamy do eksperymentowania. Można do koktajlu dodać ulubiony owoc, żurawinę, siemię lniane, płatki owsiane błyskawiczne lub inne warzywo. Pijąc to, serwujesz sobie ogromną dawkę energii, za stosunkowo małe pieniądze.
Nie kupuj ultra zdrowych batoników. Rób je samodzielnie
Batoniki stworzone na bazie suszonych owoców i orzechów są obecnie bardzo popularne. I dobrze, bo są naprawdę świetne. Idealne na rower, bieganie czy wędrówki po górach. Ponadto nie trzeba się po nie wybierać już do sklepu ze zdrową żywnością, a do zwykłego marketu. Niestety jakość pociąga za sobą cenę. W rzeczywistości są one bardzo proste do wykonania i nieco tańsze od kupnych odpowiedników. Wystarczy, że zmiksujesz ze sobą np. suszone daktyle, świeżą gruszkę, żurawinę i kilka listków świeżej mięty i wsadzisz do zamrażlinika. Po godzinie otrzymujesz zwartą i pełnowartościową przekąskę.
Wybieraj polską superżywność
Siemię lniane, czarnuszka, żurawina, miód, kasza jaglana, natka pietruszki, imbir - stosunkowo tanie, a odżywczo bardzo bogate. Dlatego nie poddawaj się instragramowym modom i wybieraj nasze lokalne superfoodsy.
Jedz kiełki
Kiełki można obecnie dostać w każdym supermarkecie, jednak są dosyć drogie. Dlatego warto hodować je w domu. To nic trudnego. Wystarczy mieć kiełkownicę (koszt ok. 30 zł) i ziarna do kiełkowania. Wysypujemy ziarenka, regularnie je podlewamy i po 3-5 dniach zbieramy plony. I to jakie! Pełne fosforu, wapnia, żelaza, magnezu. Kiełki możemy dodawać do kanapek, sałatek, a także posypywać nimi zupy.
Zamrażaj
Zupy, przetwory, sezonowe warzywa - to wszystko warto gromadzić i zamrażać. W momencie, gdy nie masz nic w lodówce wystarczy, że wyciągniesz słoik i obiad masz praktycznie gotowy. Przy tym mrożonki nie tracą aż tak wiele na wartości odżywczej, zatem korzystaj śmiało szczególnie w porze zimowej i wczesnowiosennej.
Domowe pieczywo - nie takie trudne!
Aby upiec chleb, nie trzeba wcale mieć specjalnej maszynki. Wystarczy mąka, woda, ziarna lub pestki, zakwas/drożdże, foremkę, drewnianą łyżkę i piec. Nie tylko skład, ale i samo przygotowanie ciasta jest banalnie proste. Domowy, pełnoziarnisty chleb wyniesie Cię maksymalnie 3 zł, czyli tyle, za ile kupujesz wątpliwej jakości pieczywo. Spróbuj!
Obraz Obraz Engin Akyurt z Pixabay